wtorek, 16 grudnia 2014

Rozdział Pierwszy

- Camille. - wymamrotała zrezygnowanie moja przyjaciółka. - Cholera.. Cam złaź z tego łóżka, płaczesz za tym dupkiem już chyba z tydzień. Posłuchaj mnie, idziesz dziś ze mną na imprezę i nie przyjmuję odmowy.
-Taylor, błagam Cię. - wymamrotałam w poduszkę, próbując spławić dziewczynę. - Nie chodzi o to, ja na prawdę się źle czuję.
Gdy myślałam, że dziewczyna naprawdę odpuściła, poczułam jak ktoś ciągnie mnie za kostki i z hukiem opadłam na podłogę. - Kurwa mać, Taylor! - wrzasnęłam, podnosząc się z ziemi.
-Musiałam i o mój drogi.. wyglądasz okropnie! - pisnęła z obrzydzeniem, a ja jedynie przewróciłam oczami, odwracając się w stronę lustra. Oh, jednak miała racę.. Moje policzki były zmieszane z moim różem i tuszem do rzęs, a moje włosy? Jeśli można to tak nazwać to jeden wielki kołtun. Westchnęłam ciężko, przyglądając się worami pod oczami. - Naprawdę pozwolisz by jakiś tam chłopak doprowadzał Cię do tego stanu? - szepnęła za mną, a ja poczułam łzy w kącikach oczu.
-Nic nie rozumiesz, ty jesteś od dwóch lat z Davidem, jesteście szczęśliwi, a ja? - przerwałam swoim łamiącym głosem, kręcąc głową. -Nie mam już nic.
-Ty teraz żartujesz? David dziś pozwolił mi iść sama z tobą do tego klubu, może teraz nie jesteś atrakcyjna, ale przysięgam, że jak doprowadzisz się do porządku, każdy facet będzie twój, a dziś jestem pewna, że przeżyjesz lepszy seks niż z tym dupkiem Nicholasem. - wymamrotała moja przyjaciółka a ja zaśmiałam się cicho, kręcąc głową.
-W porządku..Jesteś jak wrzód na dupie wiesz? -zachichotałam pod nosem, podchodząc do szafy i zaczęłam przeglądać ciuchy.
-Przyznaj, że ten seks cię namówił. - parsknęła dziewczyna, a ja spojrzałam na nią, kręcąc głową.
-Zamknij się, po za tym Nicholas nie był dobry w łóżku. - mruknęłam, uśmiechając się cwaniacko.
-Moja mała dziewczynka, a teraz do roboty!

Weszłam do łazienki i od razu weszłam pod prysznic, doprowadzając swoje ciało i włosy do porządku. Próbowałam nie myśleć o tym jak potraktował mnie Nicholas, albo jak potraktował mnie i inne cztery dziewczyny. Westchnęłam ciężko pod nosem, wychodząc spod prysznica i podeszłam do lustra, zaczynając zmywać resztę makijażu. Po godzinie byłam już gotowa, wyszłam z łazienki i poprawiłam swoją obcisłą sukienkę. Odwróciłam się, a w drzwiach zobaczyłam mojego brata, który mnie podglądał. - Jason, jesteś chory psychicznie? - mruknęłam, odwracając się w jego stronę.
- Mama wie, że wychodzisz? - zanucił, wchodząc do pokoju, a Taylor przewróciła oczami.
- A co do tego ma mama? - mruknęłam, wzruszając ramionami i oparłam się o szafę, czekając na to co ma do powiedzenia.
- Nie powiem jej, że wychodzisz do klubu jak dasz mi 20 dolców. - zaproponował z cwaniackim uśmiechem, a ja spojrzałam na niego z rozbawieniem.
- Chyba zapomniałeś, że to ja mam 19 lat, a ty 16 to ja powinnam cię szantażować kretynie, a teraz wyjazd z mojego pokoju. - parsknęłam śmiechem, po czym wypchnęłam go ze swojego pokoju.
Razem z Taylor postanowiłyśmy zejść na dół gdzie siedziała moja mama ze stosem papierów z pracy.
- Znów tyle tobie tego dali? - westchnęłam ze złością, nachylając się nad kanapą. Moja mama pracuje jako tłumacz, umie mnóstwo języków i jest na dobrej drodze dostania awansu, ale wykorzystują ją przez to i dają miliony papierów do przetłumaczenia. Często tłumaczy różne umowy dla innych krajów, które są naprawdę ważne i to ją stresuje.
- Skarbie.. wiesz jak jest. - powiedziała z żalem w głosie, odwracając się w moją stronę. - Oh, wychodzicie gdzieś? - spytała od razu zmieniając ton na bardziej matczyny.
- Tak, Taylor wyciąga mnie do jakiegoś klubu, wrócę przed pierwszą. - uśmiechnęłam się do niej pociesznie, muskając jej policzek i widząc, że ma zamiar zaprzeczyć od razu pociągnęłam moją przyjaciółkę za dłoń wychodząc z domu.
- Czy Twoja mama chciała zaprzeczyć, żebyś wyszła? Czy ona widziała w jakim stanie jesteś?
- W sumie nie było jej prawie w domu. Rano do pracy a w nocy wracała. - westchnęłam ciężko, przewracając oczami.
Po kilku minutach byłyśmy już przed klubem i ustawiłyśmy się w kolejce do wejścia. Rozglądając się zauważyłam przystojnego chłopaka, był ubrany w skórzaną kurtkę, biały t-shirt, czarne spodnie i białe buty. Miał okulary, ale jego włosy były idealnie ułożone, a po linii jego szczęki od razu stwierdziłam, że jest cholernie seksowny. Wysiadł ze swojego auta, na moje oko to Cadillac "Batmobile".
- Mają panie ukończone 21 lat? - uniósł brwi ochroniarz, a ja oderwałam wzrok od przystojnego nieznajomego i zagryzłam delikatnie dolną wargę, kiwając głową i podałam swój podrobiony dowód tak samo jak zrobiła to Taylor. Mężczyzna posłał nam uśmiech i wpuścił do środka. Od razu gdy weszłyśmy do ogromnego pomieszczenia uderzył zapach alkoholu i papierosów. Nienawidzę papierosów. Przyjaciółka pociągnęła mnie do baru, a ja usiadłam przy nim i zamówiłam sobie od razu drinka. Pierwsza godzina minęła całkiem przyjemnie, tańczyłyśmy na parkiecie i siedziałyśmy przy barze rozmawiając o przyjemnych rzeczach.
- Cam, muszę iść do toalety. - oznajmiła moja przyjaciółka, a ja skinęłam głową na znak, że usłyszałam co mówi. Kiedy dziewczyna zniknęła mi z pola widzenia zaczęłam się rozglądać, aż po chwili poczułam jak ktoś dosiada się obok mnie. Przeniosłam swój wzrok na osobę, która się przysiadła i uchyliłam delikatnie swoje wargi. To był ten mężczyzna! Ten który był przed klubem, tyle że bez okularów, przyjrzałam się dokładnie jego twarzy i zagryzłam swoją dolną wargę. Był taki idealny, przystojny. Czy chciał zagadać do mnie?.. Oczywiście, że nie ty idiotko, chciał zamówić drinka. Kiedy już zrozumiałam, że wpatruję się w niego jak idiotka, przeniosłam wzrok na swój napój i mieszałam w nim słomką. Poczułam, że ktoś znów się do mnie przysuwa, na początku myślałam, że to Taylor wróciła z łazienki, ale nie to był on. Posłał mi tak cholernie cudowny uśmiech i powiedział ochrypłym głosem. - Jestem Justin, masz może ochotę zatańczyć? 


8 komentarzy:

  1. jest super, czekam na ciag dalszy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na kolejny rodzial ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo ;))
    Czekam na nastepny..
    Mozesz mnie informowac ? @Rybka999

    OdpowiedzUsuń
  4. BOSKI ! CZEKAM NA NEXT ! :)

    Mogłabyś mnie informować ? Jeśli tak to byłam bym wdzięczna :)
    @Beliebers3107

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział taki przewidywalny jak na każdym blogu, jakoś nie zachęciło mnie dod alszego czytania, postaraj się nie kopiować pomysłu z innych blogów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem, ale każdy pierwszy rozdział jest jakiś nudny/dziwny
      + nie kopiuję pomysłów z innych blogów.
      pozdrawiam :)

      - aut.

      Usuń

Tekst

Kobiety są łatwe do zdobycia - wystarczy dobrze zastawić sidła.